
Dwóch nietrzeźwych kierujących zatrzymali włodawscy policjanci. Jeden z nich miał orzeczony dożywotni zakaz kierowania, samochodem wiózł swoją partnerkę i dwoje dzieci. Drugi nietrzeźwy wiózł troje pasażerów i nie miał uprawnień do kierowania.
Policjanci Zespołu Ruchu Drogowego na ulicy Korolowskiej we Włodawie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Peugeot 28-latka z gminy Wyryki. - Podczas czynności policjanci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie wykazało, że ma on ponad promil alkoholu w organizmie. W wyniku sprawdzenia jego danych okazało się, że ma on orzeczone przez sąd dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych – w tym ostatni orzeczony dożywotnio - informuje podinsp. Bożena Szymańska z KPP Włodawa. W samochodzie oprócz niego jechała jego partnerka i dwoje dzieci. Mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i naruszenie zakazu sądowego.
Drugi nietrzeźwy kierujący został zatrzymany w Orchówku – wcześniej wykonał niebezpieczny manewr zawracania na widok pojazdu Straży Granicznej i uderzył w krawężnik. Po zatrzymaniu - w związku z wyczuwalną wyraźną wonią alkoholu na miejsce wezwano policjantów. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierujący subaru 29-latek z Włodawy ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i nie ma uprawnień do kierowania. W samochodzie przewoził trójkę pasażerów – w tym właściciela pojazdu. Mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za popełnione wykroczenia.
Za naruszenie zakazu sądowego zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.